niedziela, 5 maja 2013

` Rozdział 10 " Powoli zaczynam myśleć że szczęście to mit...''

  Usłyszałam pisk opon. Później trzaskanie drzwiami. Moje serce biło jakoś szybciej. Szybkie kroki na chodniku. 
- Kaja?- spytał mężczyzna stojący nad moim stolikiem.
- Mhmm...- burknęłam patrząc na 40 letniego mężczyznę.
- Tak się cieszę że zgodziłaś się ze mną spotkać.- odpowiedział rozradowany siadając już naprzeciwko mnie i Zayna.
- Co chciałeś?- spytałam nie patrząc na mojego ojca.
- Chciałem ci to wszystko wyjaśnić...
- Co wyjaśnić?!- krzyknęłam i zrobiłam gwałtowny ruch w górę. Na szczęście Zayn nade mną czuwał. Ścisnął mocno moją dłoń. Westchnęłam i usiadłam. Spojrzałam na mężczyznę z wzrokiem '' Mów dalej już się ogarnęłam.''
- Pięć lat temu nie wydarzyło się to o czym  myślisz. - zaczął.- Wież, że dużo musiałem jeździć z powodu pracy. Jednej nocy zatrzymałem się w motelu. Wszedłem do pokoju w którym zastałem twoją matkę.- posmutniał. Z resztą ja też.- Pomyliłem pokoje. Na początku pomyślałem że to po prostu podobna kobieta. Później mnie zauważyła... Wybaczyłem jej. Przez chwilę było miło a po 2 tygodniach widzę ją w moim łóżku z jakimś facetem. Tamtego dnia napisałem list. W nocy, kiedy Anna spała ja się wymknąłem. Zostawiłem list na szafce nocnej. Był dla ciebie. Jak widzę nigdy go nie dostałaś.
   Spuściłam wzrok.  W mojej głowie rodziło się miliony pytań. Czy to prawda? Jak ona mogła mnie okłamać?
- Kaja? Czy wszystko dobrze?- spytał zaniepokojony Zayn.
- Nic nie jest dobrze.- szepnęłam.- Nigdy nie przyleciałeś mnie zobaczyć?
- Raz przyleciałem.- oznajmił mój ojciec.- Rok temu. Widziałem cię pod szkołą. Byłaś wtedy z przyjaciółmi. Wróciłem do Londynu z niczym. Byłem wtedy zły na siebie.
  Złapałam się za głowę. Napływ tylu nowych wiadomości mnie przygniótł. 
- Kaja... Ja tęskniłem za tobą. Chciałbym się jeszcze z tobą kiedyś spotkać. Wiem, że teraz chcesz pobyć chwilę sama. Rozumiem to.- powiedział i zaczął odsuwać krzesło.
- Do zobaczenia.- rzuciłam mu. Chociaż nie widziałam już jego twarzy wiedziałam że się uśmiechnął.
- Nie było aż tak źle?- spytał Zayn.
-  Nie chyba nie. Dzięki.- powiedziałam patrząc mulatowi w oczy na co on się uśmiechnął.
- Jedziemy do domu?
- Jasne.
   Wsiedliśmy do samochodu. Kiedy już jechaliśmy oparłam głowę o szybę i zaczęłam myśleć. Nie wiem co myśleć i  nie wiem co zrobić. Wiem jedno. Nie mogę go stracić...
________________________________________________
Rozdział 10! W końcu! Przepraszam, że tak długo ale na długi weekend byłam u babci. Oczywiście ma internet, ale każdy mi się patrzy w ekran. Ostatnio zostałam nominowana no Libster Awards. Dziękuję barzdo mocno osobom które mnie nominowały. Niestety ja nie nominuję nikogo, ponieważ nie czytam blogów które mają mało wyświetleń. Ale na pytania oczywiście odpowiem :

1. Twoje motto:
 Live while we're young 
2. Co byś zmieniła w swoim życie jeśli byś mogła się cofnąć w czasie?
Nie popełniłabym tyle błędów. No i powiedziałabym riposty które wymyśliłam później
3. Jaki jest twój ulubiony film?
 '' Jesteś Bogiem''
4. Lubisz swoje towarzystwo czy innych osób?
 Zależy od sytuacji.
5. Lubisz ziemniaki? 
Potato!!! Najlepsze z szpinakiem
6.  Co cię inspiruje do pisania?
 Świadomość że ktoś czyta. No i od zawsze lubiłam pisać. ( oprócz szkoły.)
7.Jak się stało, że zaczęłaś pisać bloga?
 Wymyślałam sobie historie w głowie a później moja kuzynka zaczęła pisać. Można jej zawdzięczać moje pisanie.
8. Jakie jest twoje marzenie?
 Trzymać chłopaka za rękę i móc się do niego przytulić ( no i żeby to był Niall)
9. Psy czy koty?
Psy. Pozdrowienia dla Bogusia psa mojej przyjaciółki.
10.  Jaką płytę wolisz UAL czy TMH? 
 Myślę że obie tak samo.
11. Jaką radę byś dała początkującym blogerom?
Nie poddawajcie się. I proście o pomoc kuzynki ;D

4 komentarze:

  1. Niesamowity rozdział, ale ty to wiesz, bo się powtarzam :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział :3
    Czekam na nn :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałaś nominowana do Liebster więcej u mnie < zakładam, że masz mój link ;d>

    OdpowiedzUsuń